Jata Race vol. 2

Kiedy szykujemy się do pracy, zawodnicy jeszcze smacznie śpią. Tylko organizatorzy są już na trasie i jeszcze po ciemku, z czołówkami na głowie biegają po lesie i szykują dla Was kolejne przeszkody. Tak samo i my, pakujemy się dzień wcześniej i zanim wstanie Słońce ruszamy w drogę, aby dotrzeć na miejsce na czas. Kiedy jedziemy i widzimy jak budzi się dzień to możemy się tylko tym z Wami podzielić na zdjęciach.

Na miejsce przyjeżdżamy jak zawsze przed czasem. W końcu jesteśmy w zakresie czasu specjalistami więc dbamy aby być tam gdzie powinniśmy o określonej porze. Przed 9:30 jesteśmy już ustawieni na wylocie ostatniej prostej, którą będą podążać zawodnicy drugiej edycji Jata Race w Klimkach do mety. Warunki mocno polowe, ale nie narzekamy i pracujemy tam gdzie trzeba.

Bieg Jata Race czyli bieg z przeszkodami lub OCR, który naszpikowany jest przeszkodami nie należy z pewnością do najłatwiejszych, ale jego zwolenników nie brakuje. Bardzo często w tego typu rywalizacjach ważne jest wsparcie drużyny, która pokonuje cały dystans trzymając się razem dopingując i motywując każdego zawodnika. Drużynę łatwo poznać. Zazwyczaj są odpowiednio przygotowani wizualnie :), co tak na dobrą sprawę wygląda super na starcie. Po pokonaniu wszystkich przeszkód i minięciu linii mety większość zawodników wygląda już jednakowo.